Jak powinien wyglądać ogród japoński? Po pierwsze - woda i kamienie.
Dużo wody i dużo kamieni. Powinny być wysepki
i mostki, oczywiście japońskie.
Uwaga: wody nie należy filtrować. Ma być mętna i zielona lub szara. W wodzie powinno być pełno życia. Oczywiście ryby,
i rzecz jasna rośliny. Najlepiej lotosy,
a jeśli jest to niemożliwe, to chociaż lilie wodne.
A na lądzie? Trawa nie jest konieczna. Może, a czasem chyba powinien, zastąpić ją mech.
Z drzew najważniejsze są sosny.
Ich konary, a czasem i całe drzewa, powinny być podparte.
Przyda się też zagajnik bambusowy.
Krzewy powinny być starannie uformowane.
Można do ogrodu spróbować zwabić czaplę (choć lepiej by było żurawia).
Nie należy zapominać o ścieżkach.
Jeśli potrzebne jest ogrodzenie, robimy je z bambusów.
Trzeba też wstawić jakieś budowle. Najlepszy jest złoty pawilon,
ale jeśli brak funduszy, można się zadowolić czymś skromniejszym.
Praca ogrodnika w ogrodzie japońskim nie jest łatwa. Sosny są formowane tak, żeby ich gałęzie były jak najbardziej pokręcone, więc ogrodnik musi często pracować na wysokości.
A na ziemi czeka go pracowite usuwanie najdrobniejszych chwastów. Ważne są przy tym odpowiednie narzędzia.
A jeśli nie chce nam się aż tak wysilać, to robimy kamienny ogród Zen.